Dziś zajmiemy się czekoladowo-pistacjowym, cukrowym peelingiem do ciała firmy Farmona :)
Trafiłam na ten peeling poszukując czegoś do złuszczenia naskórka z brzucha :) Jako mała pomoc w usuwaniu rozstępów (poza zabiegami kosmetycznymi jak złuszczanie kwasami i mikrodermabrazją). Czekolada ma działanie odżywcze, usuwa toksyny a także pojędrnia skórę. Powiem szczerze - zapach peelingu jest obłędny - natomiast jego działanie nie najgorsze. Przez swoje gapiostwo nie doczytałam na etykiecie, że to peeling myjący - no cóż mój błąd, ale działanie praktycznie już nie te, jakie chciałam - zbyt delikatne ;).
Jako delikatnie złuszczenie naskórka podczas kąpieli sprawdza się fantastycznie. Zostawia też na skórze delikatny film, na szczęście niezbyt tłusty i dzięki niemu skóra jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Delikatnie się pieni i łatwo się wymywa ;) A cukrowe drobinki nie podrażniają skóry. Natomiast jeśli postoi troszeczkę otwarty to w środku zbiera się woda, co jest niestety minusem produktu :(
Osobiście bardzo mi się spodobał jako delikatny dodatek do codziennej pielęgnacji ciała :).
ZALETY:
- łatwo się rozprowadza
- posiada przyjemny zapach
- delikatnie się pieni i łatwo się wymywa
- cukrowe drobinki nie podrażniają skóry
- pozostawia skórę miękką i przyjemną w dotyku
- stosunkowo niedrogi
WADY:
- jeżeli postoi dłuższy czas nieużywany, w pudełku zbiera się woda
- nie nadaje się do przygotowania skóry na poważniejsze zabiegi kosmetyczne
Cena: ok. 14 zł
Ocena: 5/6
Na pewno kupię go jeszcze raz ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz